Wielu by się z tym kłóciło ale dane osobowe są jednym z najcenniejszych zasobów w obecnych gospodarkach i firmach. Jednocześnie są one narażone na różnorodne zagrożenia. Wystarczy chwila nieuwagi, błąd systemu czy celowe działanie osoby nieuprawnionej, by wrażliwe informacje wyciekły, zostały zmienione lub bezpowrotnie utracone. Takie zdarzenia nie tylko naruszają nasze prawo do prywatności, ale mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zarówno dla osób, których dane dotyczą, jak i dla podmiotów odpowiedzialnych za ich ochronę. Ale kiedy w ogóle możemy mówić, że doszło do naruszenia ochrony danych osobowych?