Blog prawniczy

Nowelizacja prawa autorskiego – co oznacza dla twórców, wykonawców oraz platform internetowych?

⟨⟨ Powrót
Aleksandra Wiśniewska-Tomaszewska

Aleksandra Wiśniewska-Tomaszewska

ADWOKAT

Adwokatka w Kancelarii Linke Kulicki. Jest członkinią Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku, jak również absolwentką Szkoły IT dla prawników oraz studiów podyplomowych z zakresu Prawa Nowoczesnych Technologii na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Z wyróżnieniem ukończyła Centrum Praw Własności Intelektualnej im. H. Grocjusza, poszerzając tym samym wiedzę w obszarze prawa własności intelektualnej. Absolwentka i zwyciężczyni Hackatonu organizowanego w ramach studiów podyplomowych Cyber Science: Tokenizacja i automatyzacja procesów w gospodarce cyfrowej. Aspekty prawne, technologiczne i zarządcze, organizowanych przez Uniwersytet Śląski w Katowicach.

Masz pytania do autorki?

e-mail: sekretariat@linkekulicki.pl

tel. +48 789 178 462

Opublikowano:

Od 20 września 2024 r. obowiązuje większość zmian w przepisach ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej: prawo autorskie). Zmiany te stały się częścią polskiego systemu prawnego na skutek konieczności wdrożenia dwóch dyrektyw unijnych:

  1. Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/789 z dnia 17 kwietnia 2019 r. ustanawiającej przepisy dotyczące wykonywania praw autorskich i praw pokrewnych mających zastosowanie do niektórych transmisji online prowadzonych przez organizacje radiowe i telewizyjne oraz do reemisji programów telewizyjnych i radiowych oraz zmieniającej dyrektywę Rady 93/83/EWG (”dyrektywa SATCAB II”)
  2. Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE (”DSM”).

Istotne jest to, że Polska jako ostatni kraj Unii Europejskiej wdrożyła wskazane dyrektywy, a implementacja nastąpiła ze znaczącym opóźnieniem, gdyż czas na implementację minął w czerwcu 2021 r.

Zmiany, jakie zostały wprowadzone wpływają zarówno na prawa twórców, jak również na obowiązki platform internetowych, a zatem szeroko rozumianej branży IT. Dla sektora technologicznego te przepisy mają bezpośredni wpływ na sposób, w jaki zarządzają treściami cyfrowymi, uzyskują licencje i rozliczają wynagrodzenia dla twórców. Zmiany dotyczą m.in. platform streamingowych, dostawców treści internetowych, serwisów VoD/SVoD itd. Platformy będą musiały dostosować swoje systemy do nowych regulacji, wdrożyć przejrzyste mechanizmy monitorowania treści, a także zmodernizować swoje struktury odpowiedzialności, aby spełniać wymogi ustawy. Wprowadzenie tych systemów może wiązać się z dodatkowymi kosztami operacyjnymi, ale także z większą odpowiedzialnością prawną.

Zmiany dla twórców i wykonawców

Tantiemy

Jedną z najistotniejszych zmian jest kwestia tzw. tantiem dla twórców i wykonawców, czyli wynagrodzenia za udostępnianie utworów w Internecie.

Z brzmienia nowego artykułu 214 prawa autorskiego wynika:

Twórcy utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego lub słowno-muzycznego, w tym twórcy opracowania takiego utworu, są uprawnieni do stosownego wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym.

Analogiczne postanowienie ma zastosowanie do współtwórców utworu audiowizualnego oraz artystów wykonawców na mocy art. 70 ust. 21 pkt. 5 prawa autorskiego.

Pomimo rosnącej popularności platform VoD (ang. video on-demand)/SvoD (ang. subscription video on-demand) i innych usług streamingowych, dotychczas nie istniały jasne przepisy, które zabezpieczałyby interesy twórców w zakresie wynagrodzeń za udostępnianie ich dzieł online. W efekcie, twórcy nie otrzymywali wynagrodzenia za korzystanie z ich utworów w przestrzeni cyfrowej, pomimo że dla wielu osób dostęp do takich treści stał się nieodłącznym elementem codziennego życia. Wprowadzone zmiany w prawie mają na celu zlikwidowanie tej luki, gwarantując twórcom wynagrodzenie za ich pracę w erze cyfrowej.

Podkreślenia wymaga, że opóźnienie implementacji dyrektywy DSM, będącej podstawą dla wskazanego przepisu spowodowało, iż twórcy mogli uzyskiwać wynagrodzenie na obcych rynkach, podczas gdy nie uzyskiwali go na rynku własnego kraju. Warto przy tym podkreślić, że już w lipcu 2023 r. serwisy VOD miały 17 mln użytkowników, czyli 57,5 proc. wszystkich internautów, a liczba ta stale rośnie.

Współtwórcy utworów audiowizualnych mają prawo do wynagrodzenia z tytułu wyświetlania ich utworu w kinie lub wypadku najmu egzemplarzy ich utworów do odtwarzania publicznego. Na podstawie nowelizacji pojawiły się w stosunku do nich dwa nowe pola eksploatacji, na podstawie których mogą domagać się wynagrodzenia:

  1. w związku z publicznym udostępnianiem utworów online, np. w ramach platformy streamingowej takiej jak Netflix, MAX, CANAL+ itd.
  2. w związku z reemitowaniem utworów (np. w ramach płatnych telewizji, czy lokalnych kablowych).

Z kolei art. 861 prawa autorskiego ma zapewnić artystom wykonawcom utworów muzycznych i słowno-muzycznych prawo do stosownego wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utrwalenia artystycznego wykonania w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym (online). W I półroczu 2023 r. streaming muzyczny wygenerował ponad 237 mln zł przychodu, odpowiadając za 99,3 % sprzedaży cyfrowej oraz 79,6 % sprzedaży całkowitej (dane ZPAV). Tak jak w wypadku utworów audiowizualnych, liczba osób korzystających ze streamingu muzycznego stale rośnie, co przekłada się na przychody we wskazanym obszarze. Przepis ten wejdzie w życie jednak dopiero z dniem 20 lutego 2025 r.

W związku z powyższym konieczne jest wynagrodzenie osób tworzących wskazane utwory w odpowiedni sposób. Prawo do wynagrodzenia, wynikające zarówno z art. 214, 70 ust. 21, jak i z art. 861, jest prawem niezbywalnym, niepodlegającym zrzeczeniu i egzekucji.

Dla platform streamingowych (np. Netflix, Spotify, YouTube) nowe przepisy oznaczają konieczność wdrożenia transparentnych systemów rozliczania tantiem dla twórców.

„Godziwe” wynagrodzenie

Zasadą prawa autorskiego jest odpłatność z tytułu przeniesienia autorskich praw majątkowych lub udzielenia licencji, pod warunkiem, że z umowy nie wynika odmiennie. Jest to wprost uregulowane w artykule 43 ust. 1 prawa autorskiego. Art.43 ust. 2 otrzymał natomiast nowe brzmienie, z którego wynika:

Wynagrodzenie musi być godziwe i odpowiednie do zakresu udzielonego prawa, charakteru i zakresu korzystania oraz korzyści wynikających z korzystania z utworu.

Ponadto dodano ust. 3:

Domniemywa się, że wynagrodzenie proporcjonalne do przychodów z korzystania z utworu spełnia wymogi, o których mowa w ust. 2.

Na ten moment należy ocenić wskazane zmiany pozytywnie, jednak ich faktyczne skutki będzie można ocenić dopiero po ich dłuższym stosowaniu przez autorów. Z praktyki wynika, iż do tej pory art. 43 nie stanowił realnego wsparcia dla twórców w uzyskiwaniu sprawiedliwego wynagrodzenia.

Nowa klauzula „bestsellerowa”, czyli podwyższenie wynagrodzenia przez sąd

Nowe przepisy, to również zmiana klauzuli bestsellerowej wyrażonej w art. 44 prawa autorskiego. Do tej pory przepis ten przewidywał następujące rozwiązanie:

W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd.

Nowelizacja zmodyfikowała brzmienie art. 44, dzieląc go na 2 ustępy:

  1. W przypadku gdy wynagrodzenie twórcy jest niewspółmiernie niskie w stosunku do korzyści nabywcy autorskich praw majątkowych lub licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia wynagrodzenia przez sąd.
  2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do umów o korzystanie z utworów zawieranych z organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi albo z niezależnym podmiotem zarządzającym, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi.

Aby stwierdzić, co oznacza, że wynagrodzenie jest „niewspółmiernie niskie” konieczne jest sięgnięcie do kolejnych nowelizowanych przepisów prawa autorskiego, w tym do kwestii obowiązku informacyjnego o przychodach.

Informacje o przychodach jako podstawa do „godziwego” wynagrodzenia

Wspomniane przeze mnie powyżej zmiany dotyczące wynagrodzenia twórcy nie byłyby skuteczne, gdyby nie kolejna zmiana wprowadzona przez nowelizację w treści art. 47 prawa autorskiego. Przepis ten otrzymał nowe brzmienie:

Jeżeli wynagrodzenie twórcy zależy od wysokości przychodów z korzystania z utworu, twórca ma prawo do:

  1. otrzymania informacji mającej istotne znaczenie dla określenia wysokości tego wynagrodzenia w przypadkach, w których nie stosuje się przepisu art. 471;
  2. wglądu w niezbędnym zakresie do dokumentacji mającej istotne znaczenie dla określenia wysokości tego wynagrodzenia

To co z jednej strony jest uprawnieniem twórcy, tworzy jednocześnie obowiązek po stronie podmiotów nabywających prawa autorskie lub korzystających z licencji do utworu. Podmioty te muszą przekazywać twórcom informację o przychodach uzyskanych w związku z korzystaniem z utworu. Informacje będą mogły być wykorzystane przez twórcę wyłącznie dla ustalenia wartości praw majątkowych do przekazywanego lub licencjonowanego utworu. Założeniem ustawodawcy jest regularne przekazywanie takich informacji, tj. nie rzadziej niż raz w roku, lecz jednocześnie nie częściej niż raz na kwartał. Na częstotliwość przekazywanych informacji ma wpływ rodzaj działalności, w której utwór jest wykorzystywany. (art. 471 prawa autorskiego).

Nie ulega wątpliwości, że zmiana ta ma charakter pozytywny z perspektywy twórcy, który zwykle bywa słabszą stroną stosunków umownych związanych z prawem autorskim. Informacja służy dokonaniu przez twórcę oceny, czy jego dotychczas uzyskane wynagrodzenie nie zostało ustalone na zbyt niskim poziomie.

Od wskazanego obowiązku informacyjnego przewidziano jednak wyjątki określone w art., 471 ust. 4 i 5 prawa autorskiego, kiedy to wkład twórczy nie jest znaczący w stosunku do wykorzystywanej całości utworu, jak również jeżeli koszty lub obciążenie administracyjne związane z realizacją obowiązku okazałyby się niewspółmiernie uciążliwe w stosunku do przychodów z korzystania z utworu. W tym drugim wypadku wykonanie obowiązku można ograniczyć do informacji o łącznych przychodach z korzystania z utworu oraz o łącznym wynagrodzeniu należnym w związku z tym korzystaniem.

Obowiązek informacyjny pozwala również twórcy zdefiniować, czym jest owo „godziwe” lub wynagrodzenie „niewspółmiernie niskie”.

TDM, czyli eksploracja tekstów i danych jako nowy rodzaj dozwolonego użytku

Nowelizacja wprowadziła do prawa autorskiego nowy rodzaj dozwolonego użytku, stanowiącego wyjątek od naruszenia praw autorskich w postaci eksploracji tekstów i danych (ang. text and data mining). Motyw 8 Dyrektywy DSM wskazuje, iż TDM jest „automatyczną matematyczną analizą informacji w postaci cyfrowej, takich jak teksty, dźwięki, obrazy lub dane”.

Wprowadzony wyjątek ma dwa warianty. Pierwszy z nich to eksploracja tekstów i danych na potrzeby badań naukowych, drugi z nich to eksploracja dla celów innych niż badawcze. Na potrzeby niniejszego artykułu swoją uwagę skupimy na drugim z przypadków, czyli eksploracji o charakterze komercyjnym.

Zgodnie z Art. 263 ust. 1.:

Wolno zwielokrotniać rozpowszechnione utwory w celu eksploracji tekstów i danych, chyba że uprawniony zastrzegł inaczej.

W pierwotnej wersji tego przepisu proponowano, aby doznawał on ograniczenia poprzez wyłączenie z niego możliwości tworzenia generatywnych modeli sztucznej inteligencji, jednakże na skutek szerokiej dyskusji w tym zakresie, podjęto odmienną decyzję. Przepis ten ma szczególne znaczenie dla branży IT.

Wykorzystywanie technologii cyfrowych w celu eksploracji tekstów i danych jest kluczowe nie tylko dla organizacji badawczych, lecz również podmiotów gospodarczych z branży, które stosują wyniki eksploracji w różnych sferach i celach, takich jak wspomaganie decyzji biznesowych czy tworzenie innowacyjnych aplikacji oraz technologii. Co istotne, zakres wskazanego przepisu obejmuje również programy komputerowe.

Cytowany przepis nie zawiera żadnych ograniczeń podmiotowych, co w praktyce oznacza, iż każdy może korzystać z omawianej formy dozwolonego użytku. Korzystanie obejmuje dowolny cel, przy czym zwielokrotnione utwory mogą być przechowywane wyłącznie w celu eksploracji tekstów i danych tak długo jak jest to konieczne do osiągnięcia tego celu. Bardzo istotne jest również to, że uprawniony, a więc osoba, której przysługują prawa autorskie do utworu może zabronić korzystania ze swojego utworu poprzez odpowiednie zastrzeżenie.

TDM ma ogromne znaczenie dla firm technologicznych zajmujących się analizą danych, sztuczną inteligencją (AI), machine learning (ML) oraz big data. Nowe przepisy pozwalają firmom na swobodne korzystanie z danych cyfrowych w celu ich eksploracji, o ile właściciele praw nie zastrzegą inaczej. To może przyspieszyć rozwój AI i innowacji w branży IT, zwłaszcza w kontekście tworzenia modeli uczenia maszynowego.

Zmiany dla dostawców usług udostępniania treści online (DUUTO), czyli odpowiedzialność platform internetowych

Nowelizacja poświęciła odpowiedzialności platform internetowych cały nowy oddział w ramach prawa autorskiego. Nowe przepisy nakładają na dostawców platform internetowych liczne obowiązki związane z tą problematyką (art. 221 – 228 prawa autorskiego).

Dotychczas stosowaliśmy wyłącznie przepisy ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (dalej: UŚUDE). Zgodnie z art. 14 UŚUDE:

Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę, nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.

Zgodnie z tym przepisem kluczową przesłanką zwolnienia usługodawcy (co do zasady tożsamego z DUUTO) z odpowiedzialności jest brak po jego stronie wiedzy o bezprawnym charakterze przechowywanych (hosting) i udostępnianych danych lub związanej z nimi działalności oraz odpowiednia reakcja (poprzez uniemożliwienie dostępu) na informację, że treści o takim bezprawnym charakterze są udostępniane. Regulacja ta jednak była niewystarczająca, zwłaszcza w odniesieniu do praw autorskich i skali nielegalnego udostępniania utworów, które często już po usunięciu pojawiały się ponownie na tych samych platformach, lecz pod innym linkiem.

W myśl nowego art. 222 ust. 1 DUUTO będący operatorem platformy będzie zobowiązany do uzyskiwania zgód (licencji) na publiczne udostępnianie utworów od podmiotów uprawnionych:

Dostawca usług udostępniania treści online, który bez wymaganej zgody uprawnionego dokonał publicznego udostępnienia utworu zamieszczonego przez usługobiorcę, ponosi odpowiedzialność z tytułu naruszenia prawa autorskiego, chyba że wykaże, że:

  1. dołożył należytej staranności, aby uzyskać tę zgodę oraz
  2. dołożył należytej staranności, aby uniemożliwić dostęp do tego utworu, jeżeli uprawniony przekazał mu informacje odpowiednie i niezbędne do osiągnięcia tego celu, pozwalające w szczególności na ustalenie uprawnionego i identyfikację utworu z uwzględnieniem dostępnych środków technologicznych,
  3. oraz działał niezwłocznie po otrzymaniu od uprawnionego należycie uzasadnionego żądania zablokowania dostępu do tego utworu lub usunięcia go ze swoich stron internetowych, a także dołożył należytej staranności, aby uniemożliwić dostęp do tego utworu w przyszłości, jeżeli uprawniony przekazał mu informacje, o których mowa w pkt 2.

Zwracam uwagę, że wyżej określone przesłanki zwolnienia DUUTO z odpowiedzialności mają charakter obowiązków starannego działania, a nie obowiązków osiągnięcia określonego rezultatu.

Przesłanka, o której mowa w ust. 1 pkt 2, zobowiązuje DUUTO do prowadzenia działań zapobiegawczych. DUUTO ma „uniemożliwić dostęp” do utworu już na etapie jego zamieszczania przez usługobiorcę, ale zanim jeszcze utwór ten zostanie publicznie udostępniony. Inicjatywę w tym zakresie musi podjąć sam uprawniony, a zatem obowiązek po stronie DUUTO powstaje dopiero z momentem przekazania przez uprawnionego (czyli podmiot, któremu przysługują prawa autorskie do utworu) informacji „odpowiednich i niezbędnych” do tego, aby uniemożliwić dostęp do utworu. Takimi informacjami będą kwestie pozwalające na ustalenie uprawnionego oraz zidentyfikowanie utworu.

Przesłanka, o której mowa w ust. 1 pkt 3 jest zbliżona do treści cytowanego wyżej art. 14 UŚUDE. Została jednak uzupełniona o procedurę, która zakłada, że treść raz usunięta przez DUUTO na żądanie uprawnionego nie może być ponownie rozpowszechniana na zasadach określonych w pkt 2, tj. jeśli uprawniony przekaże DUUTO „odpowiednie i niezbędne” informacje, które mają uniemożliwić dostęp do tych treści.
Przepisy nowelizacji mają na celu zapewnienie równowagi w relacjach z usługobiorcą, czyli osobą, która zamieszcza treści na platformie i następnie je publicznie udostępnia.

Istotne jest to, iż współpraca pomiędzy platformą a uprawnionym w zakresie ustalenia odpowiedzialności za ewentualne naruszenie prawa autorskiego nie może prowadzić do niedostępności utworów zamieszczonych przez usługobiorcę zgodnie z prawem .Platforma ma niezwłocznie informować użytkownika o każdej sytuacji uniemożliwienia dostępu do zamieszczonego przez niego utworu, zablokowania dostępu lub usunięcia utworu. Przewidziano także, iż usługobiorca będzie mógł składać niepodlegające opłacie skargi, w sytuacji, gdy doszłoby do jednej z ww. wymienionych sytuacji uniemożliwiających dostęp do utworu.

Platformy internetowe będą musiały zmodernizować swoje procedury w zakresie usuwania treści naruszających prawo autorskie oraz monitorowania treści użytkowników. To oznacza wzrost kosztów operacyjnych i większą odpowiedzialność prawną za treści publikowane przez użytkowników, a także konieczność wprowadzenia ścisłych systemów zarządzania licencjami i treściami.

Nowelizacja prawa autorskiego 2024: podsumowanie

Nowelizacja prawa autorskiego z 2024 r. wprowadza istotne zmiany, które dotykają zarówno twórców, jak i platformy internetowe. Platformy streamingowe oraz dostawcy treści cyfrowych będą musieli dostosować się do nowych wymogów, takich jak rozliczanie tantiem dla twórców, transparentne systemy wynagrodzeń oraz dodatkowa odpowiedzialność za publikowane treści. Nowe przepisy oferują również firmom IT szansę na rozwój innowacji, m.in. dzięki regulacjom dotyczącym eksploracji tekstów i danych (TDM). Oczywiście zmian wynikających z nowelizacji jest znacznie więcej, jednakże na ten moment skupiłam się na tych, które w mojej ocenie są najistotniejsze z perspektywy branży IT.